Olej Monoi

Miałam okazję przetestować już kilkukrotnie olej monoi 🙂

Mogę powiedzieć, że stał się on zdecydowanie moim numerem 1 jeśli chodzi o oleje! 🙂

Olej, który używałam jest produkcji małej polskiej firmy Natural Secrets. ❤

Jego konsystencja jest praktycznie taka sama jak oleju kokosowego. A więc dla mnie to duży plus, bo lubię oleje w formie stałej, które rozpuszczają się na ciele. Jednak jego zapach….. Zapach obłędny! 🙂

Producent pisze, że olej monoi nadaje się do pielęgnacji skóry przesuszonej, podrażnionej, swędzącej, szorstkiej, łuszczącej się i spękanej. Ciężkie ma zadanie do wykonania, ale świetnie sobie z nim radzi! (to dygresja ode mnie;)) Dalej; ujędrnia, napina skórę, wygładza zmarszczki. Regularnie stosowany zapobiega rozstępom. Wspomaga regenerację istniejących, świeżych rozstępów i blizn. I tutaj to co zauważyłam ja: bardzo dobrze sprawdza się w pielęgnacji skóry po opalaniu.

Co do rozstępów, nie mam ich, więc trudno mi powiedzieć, czy działałby zapobiegająco na ich powstawanie, oraz jak radziłby sobie z tymi już powstałymi.

To, co dla mnie jest bardzo ważne, skóra po regularnym stosowaniu tego oleju stała się jakby bardziej miękka od środka. Tzn nie wysycha nawet po kąpieli, nadal jest gładziutka! Olej w temperaturze powyżej 25 stopni przybiera formę ciekłą, ale jak dla mnie lepiej się go rozsmarowuje kiedy jest trochę zimniej i jest on w formie stałej. Smarując się nim, po całym pomieszczeniu roztacza się piękny kwiatowy zapach gardenii tahitańskiej.

Olej świetnie sprawdził się u mnie również po opalaniu. Opalenizna utrzymywała się dłużej, skóra była też bardziej gładka i miękka.

Na pewno do niego jeszcze nie raz powrócę! 😉

W skrócie plusy:

+ zmiękcza, wygładza skórę na bardzo długi czas

+przepięknie pachnie, coś jak połączenia kokosa i kwiatów

+ bardzo dobrze pielęgnuje skórę po opalaniu

Cena:  50 ml ok. 17 zł, 100 ml ok. 29 zł