Vianek – normalizujący krem do twarzy na noc do cery tłustej i normalnej

Zielona seria Vianka to seria dla osób z problemami skórnymi takimi jak trądzik, rozszerzone pory, zaskórniki, nadmierne wydzielanie serum. W skład serii wchodzą:
– normalizujący żel myjący do twarzy,
– normalizujący tonik do twarzy,
– normalizująca maseczka z zieloną glinką i węglem aktywnym (jej recenzja TUTAJ–KLIK)
– normalizujący peeling do twarzy,
– normalizujący krem do twarzy na dzień,
– normalizujący krem do twarzy na noc.
Ja jestem posiadaczką cery skłonnej do przetłuszczania, świecenia, również pojawiają się u mnie rozszerzone pory i zaskórniki szczególnie na nosie i żuchwie. Seria ta ma wiele składników, które na takie problemy powinny pomóc. Co więcej, powinny pomóc też na dużo większe problemy, takie jak nawet mocny trądzik. Dlaczego?
Znajdziemy tam kwas salicylowy, ekstrakt ze skrzypu polnego, kwas jabłkowy, ekstrakt z kory wierzby, bio- siarkę, ekstrakt z pokrzywy, olejek z drzewa herbacianego, betulinę…. Oczywiście znajduje się to odpowiednio zestawione w tych produktach, jednak każdy kto choć trochę zna się na leczeniu domowymi sposobami czy ziołami wie, że składniki te szczególnie dobrze wpływają na tak problematyczną skórę. Ponadto w produktach tych znajdzie się też oliwa z oliwek, olej z pestek winogron, aloes, betulina po to, żeby tę skórę również załagodzić i nawilżyć.

1

Tutaj bardzo ważną rzeczą jest pamiętanie o tym, że skóry tłustej nie wolno silnie wysuszać! Skóra w ten sposób będzie chciała sobie zrekompensować brak wody w niej i zacznie produkować jeszcze więcej sebum. Bardzo ważne jest, by w trakcie kuracji dermatologicznych pić dużo wody, pokrzywę, bratek, mniszek czy czystek- wpływa to bardzo dobrze na oczyszczanie organizmu i usuwanie z niego zbędnych toksyn. Skóra nawilżona piciem dużej ilości wody na pewno się nam odwdzięczy 🙂
Przechodząc do kremu na noc:

2

Tutaj opis producenta:

3.png

Jak widzimy krem na noc będzie działał intensywnie, a to przez zawartość bio- siarki, olejku z drzewa herbacianego i pokrzywy. Składniki te wysuszają powstałe zmiany skórne, ograniczają też powstawanie nowych pryszczy. Producent pisze, że krem możemy stosować jako uzupełnienie kuracji dermatologicznych.
Zdjęcie składu:

4

Krem w formie jest lekki. Ma dosyć intensywny, pokrzywowo- ziołowy zapach.  Moje odczucia po stosowaniu go około trzy tygodnie:
– krem wysuszył wypryski, które były już na twarzy i szybko je zagoił,
– zauważyłam dużo mniejszą ilość zaskórników tworzących się na nosie i żuchwie,
– krem reguluje wydzielanie sebum.
Ale! Jakiś czas temu miałam okazję uczestniczyć w dermokonsultacjach organizowanych przez Sylveco. Pani zmierzyła mi poziom nawilżenia skóry i okazało się, że jest sucha i krem ten nie jest  u mnie wskazany. Rzeczywiście, po jakimś czasie jego stosowania zaczęły pojawiać się na twarzy suche skórki, a skóra jakby bardziej się przetłuszczała!. Okazało się, że za mało ją właśnie nawilżam.
Od tej pory moja pielęgnacja wygląda w ten sposób, że nadal cerę bardzo dokładnie oczyszczam (płyn do demakijażu, potem żel, czasem peeling i normalizująca maseczka właśnie z Vianka), ale później tonizuję ją nawilżającym tonikiem oraz nakładam krem już typowo nawilżający. Stan mojej cery jednak po przejściu na taki tryb się dużo poprawił.
Dlatego dziewczyny, najważniejsze jest by bardzo dokładnie obserwować potrzeby swojej skóry. Jeśli woła nawilżenia- nawilżajmy ją, jeśli robi się zanieczyszczona, szara- dokładnie ją oczyśćmy, zróbmy peeling i maseczkę!
Podsumowując: krem jest naprawdę dobry, ma super skład. Przy trądziku na pewno doskonale się sprawdzi- nie ma żadnych zapychających składników, które zawarte są niestety w drogeryjnych kremach przeciwtrądzikowych. Jeśli jednak nie macie skóry typowo trądzikowej to uważajcie, żeby on wam jej nie wysuszył! U mnie niestety tak właśnie się stało.
Nie jest to jednak wina kremu, tylko tego, że nie dobrałam go sobie dobrze do swojej cery.
Cena: 25,99 zł- 50 ml.

2 comments

  1. Bardzo dobrze, ze zaznaczyłaś , że skóry tłustej nie wolno wysuszać. Niestety dużo osób czesto nieświadomie popełnia ten błąd. Miałam jego próbki, zapach mi się bardzo nie podoba, chyba najmniej przyjemny z całej serii Vianka.

    Like

Leave a comment